Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Bartek z Tuchowa. Mam przejechane 49788.50 kilometrów w tym 293.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.52 km/h.

Klub: Grupetto Gorlice.
Więcej o mnie.

2015 baton rowerowy bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barteko.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
156.60 km 0.00 km teren
05:17 h 29.64 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg:141 ( 72%)
Pion ↑:1280 m
Kalorie: 2907 kcal
Rower:Trek 1.1

Trochę pechowo..

Piątek, 19 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 2

Tuchów - Grybów - Ropa - Ujście G. - Kwiatoń - Hańczowa - Ujscie G. - Ropa - Gorlice - Zborowice - Tuchów

Plan był inny. Chciałem objechać całą trase Klasyku Beskidzkiego, udało się objechać jedną pętle. Wracając w stronę Ropy na hopkach wzdłuź Klimkówki zatrzymałem się zeby odebrac tel, no i sprawdziłem przednie koło i był kapeć. Zrezygnowałem z drugiej petli, a że nie miałem detki przy sobie od razu nasunela sie mysl zeby dojechać do Gorlic i kupić w "Ostrym Kole". Tak też zrobiłem, dziura nie byla jakaś duża bo nie musiałem dopompowywac. Prawdopodobnie przebilem na dziurze albo kaminiu bo ze 2 razy najechalem dosc ostro nie zauwazajac go. Co do dziur to w Ujsciu G. jest masakryczna miejscami droga. Trzeba uwazac bo miejscami najlepiej to jechac poboczem. Jadąc w gruce warto wiedziec gdzie sa te miejsca. W Gorlicach zmienileem detke i standardowo na Zborowice i Tuchów. Jutro chyba pasuje, w niedziele wybieram się na pierwsze moje zawody MTB, w Tarnowie.
Wkurzał mnie dzisiaj wiatr, do Grybowa pod lekki wiatr, później ze Zborowic do Tuchowa znów pod wiatr. Troche mnie te ostatnie kilometry dobiły i fizycznie i psychicznie ;p

Foto:
Klimkówka © BartekO
Kategoria Bez sakw



Komentarze
barteko
| 18:28 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj hehe no tak ;) w sumie nie tak daleko mam i w Tatry i w Beskidy, a za czesto to tam nie jestem ;)
bestiaheniu
| 23:44 piątek, 19 kwietnia 2013 | linkuj Siedzę na tym bikestatsie, oglądam co raz foty z szosowania po górach i... chyba mam już zaplanowane wakacje.. :D Kolarzenie po mazowieckim to pikuś...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!